Forum - Cała prawda o Dodzie Elektrodzie - Strona Główna
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum - Cała prawda o Dodzie Elektrodzie - Strona Główna  Zaloguj  Rejestracja
PISARZE: 'Ona jest bezdennie nieskrępowanie głupia'

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum - Cała prawda o Dodzie Elektrodzie - Strona Główna -> Opinie o Dorocie Rabczewskiej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:07, 02 Lip 2008    Temat postu: PISARZE: 'Ona jest bezdennie nieskrępowanie głupia'

Dorota Masłowska: 'Ona jest bezdennie nieskrępowanie głupia'

Cytat:
"Dziewczynka dorwała się do buraków i węgla, i śpiewa teraz do dezodorantu, wykonując gesty seksu oralnego i każdego innego"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kate




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:09, 02 Lip 2008    Temat postu:

Kiedy wejdziesz między wrony...
Autor: Zbigniew Mentzel (Tygodnik Powszechny)
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Wbrew mniemaniu feministek, że jedynym śmiertelnym wrogiem kobiety jest mężczyzna, wojny babsko-babskie nie wygasły u nas doszczętnie i na forum publicznym raz po raz obserwujemy widowiska, w których rozjuszone do żywego niewiasty mniej lub bardziej dosłownie skaczą sobie z pazurami do oczu.

Interesujący mnie w tym felietonie spór Doroty Masłowskiej z Dorotą Rabczewską (znaną lepiej jako Doda Elektroda) nie jest tak spektakularny jak rywalizacja Krystyny Jandy i Joanny Szczepkowskiej, tak komiczny jak konflikt Małgorzaty Domagalik i Kingi Dunin, ani tak wyniszczający jak współzawodnictwo dwóch koszykarek Wisły Kraków i Lotosu Gdynia (krwawa jatka, którą urządziły sobie ostatnio podczas meczu zakończyła się dla jednej złamaniem kości jarzmowej z przemieszczeniem). Spór Doroty Masłowskiej z Dorotą Rabczewską - spór na razie jednostronny (nie wykluczam jednak, że na atak Doroty Doda z właściwym sobie impetem już odpowiedziała) - zainteresował mnie, bo chodzi w nim o coś więcej aniżeli podrażniona duma własna i potrzeba utarcia nosa rywalce.

Masłowska i Rabczewska spotkały się w tak zwanej przestrzeni medialnej, gdzie każda na swój sposób zaznaczyła wyraziście swoją obecność. Obie mają po dwadzieścia jeden lat, obie pochodzą z niedużych miast na prowincji (Wejherowo i Ciechanów), obie uznano za skandalistki. Masłowska jest pisarką (po sukcesie “Wojny polsko-ruskiej...” zaczęła, jak słychać, pięć następnych powieści), Rabczewska jest piosenkarką (jako solistka zespołu Virgin nagrała ostatnio płytę pod tytułem “Bimbo”), ale chętnie zamieniają się rolami: Masłowska śpiewa i nagrywa płyty, Rabczewska pisze (“Chcę wydać pamiętniki: trzy tomy różnych ciekawych historii z mojego życia, pierwszy powinien być gotowy już w połowie roku”). O życiu prywatnym Masłowskiej i Rabczewskiej informują obficie kolorowe magazyny i tabloidy. Gdy Masłowska przefarbuje włosy, zasmaruje czarnym flamastrem górną jedynkę i upije się z poetą Marianem Cecko, gdy Rabczewska zmieni tatuaż na podudziu, łyśnie lewą piersią w telewizji i pójdzie do szatni z bramkarzem Radosławem Majdanem - masowa publiczność niezawodnie będzie o tych wydarzeniach powiadomiona.

Zamieszczony na łamach miesięcznika “Lampa” tekst Masłowskiej o Rabczewskiej (tytuł tekstu “Dziewczyna motorzysty”) to zjadliwa analiza Dody Elektrody zarówno od strony zewnętrznej (“silny makijaż różowo--niebieski, pieprzyk i wszystkie atrybuty co mają prostytutki w komiksach, niewątpliwie zachwyci osoby niedowidzące”; “dziewczynka dorwała się do buraków i węgla, i śpiewa teraz do dezodorantu, wykonując gesty seksu oralnego i każdego innego”), jak i wewnętrznej (“porno armaty wytoczone zostały w niefortunnym zestawieniu z przekazem mentalnym dwunastolatki wygnanej z raju filmów wideo i wafli kuku ruku”). Dla Masłowskiej Rabczewska to “kawał rozjuszonego mięsa” z “systemem operacyjnym malutkiej dziewczynki”, to “osoba pozbawiona wszelkich granic, bezdenna jakby, bezdennie nieskrępowanie głupia”, “brak niezdrowych, sztucznie przez kulturę narzucanych hamulców w epatowaniu [głupotą], to jej najsilniejszy atut medialny”, wywiady z nią są “nieodmiennie fascynujące, bo są to wywiady z pustką, wywiady z przeciągiem, piana ubita z wody”, etc. Swoją drogą ciekawe, ile razy Masłowska dokładnie to samo słyszała - o sobie.

W polemice Masłowska contra Rabczewska jestem, oczywiście, po stronie Masłowskiej, z mocnym przekonaniem, że Masłowska równa się talent, a Rabczewska równa się hucpa. Rzecz w tym jednak, iż obszar kultury współczesnej, owa przestrzeń medialna, gdzie Masłowska i Rabczewska pospołu robią karierę, jest przestrzenią, w której hucpa uchodzi za talent, kicz zaś rozmyślnie podnosi się do rangi dzieła. Niebezpieczeństwo tej kultury nie polega na jej głupocie, niebezpieczeństwo tej kultury polega na jej wyrachowaniu i cynizmie. Doda Elektroda, która ze swoją głupotą jawi się Masłowskiej jako zdumiewająco bezpretensjonalna i szczera mentalnie, dla mnie - ze swoją sprytną kalkulacją jest, na odwrót, skrajnie wprost nieszczera i pretensjonalna. W rzeczy samej Doda Elektroda jest jak ów “Różaniec XXI wieku”, który przypominać chce kartę do bankomatu: na awersie są wypukłości (opuszkami palców wyczuwamy zgrubienia odpowiadające koralikom klasycznego różańca), na rewersie są wklęsłości (podobizny narzeczonej albo Matki Boskiej). Awers Dody Elektrody jest porno-klipem, rewers - obrazkiem z Pierwszej Komunii Świętej. W tym też sensie ma rację Masłowska, że Rabczewska to “kobieta z brodą na gumce. Nie jest zdolna do niczego naprawdę wstrząsającego, ponieważ u źródeł swych jest niesamowicie niewinna i uwielbia zakupy (...) efekty są pasmanteryjne”.

Dorocie Masłowskiej życzę, aby opisując mieszkańców “krainy pazłotka” z jeszcze lepszym skutkiem dowodziła niesłuszności przysłowia “Kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i ony”.

Nie musisz!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kate




Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:10, 02 Lip 2008    Temat postu:

Waldemar Łysiak: 'jej kunszt wokalny przekracza nie tylko możliwości Jerzego Stuhra i Mandaryny, ale również wokal Franka Sinatry'

Cytat:
"Wygrała oszałamiająca estradowa diva, Doda Elektroda, której kunszt wokalny przekracza nie tylko możliwości Jerzego Stuhra i Mandaryny, ale również wokal Franka Sinatry, Janka Kiepury, Marii Callas i Ałły Pugaczowej razem wziętych, jak pragnę licznika! Dlaczego licznika? Tak mi się skojarzyło, bo przypomniałem sobie, że Doda, zapytana czy często uprawia seks, odparła: "Nie wiem, nie mam w d... Licznika!". Uwielbiam ten nowy obyczajowy świat, i ten nowy gatunek damskiego wdzięku, to jest życie!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum - Cała prawda o Dodzie Elektrodzie - Strona Główna -> Opinie o Dorocie Rabczewskiej Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
BBTech Template by © 2003-04 MDesign
Regulamin